„Nigdy nie wolno tracić nadziei” słyszymy tak samo często, jak „brak mi już nadziei”.
Nadzieja lub jej brak ma wpływ na życie pojedynczych ludzi i wspólnoty, czyni aktywnym lub pasywnym. Jak wobec słabnącej nadziei radzić sobie z chorobą w rodzinie, kryzysem w związku czy utratą motywacji, bezkarnością władzy, nieskutecznością protestów społecznych, upadkiem autorytetów? Termin „nadzieja” na stałe zagościł w słownikach filozofii, teologii, medycyny, psychologii, psychiatrii, psychoterapii, psychoanalizy, socjologii, a nawet prawa.
Głupim jest ten, kto ufa nadziei, a może ten, który ufając nie bierze spraw w swoje ręce? Czy nadzieję zarezerwowali dla siebie chrześcijanie, a może jest wartością nas wszystkich, pojedynczych ludzi i wspólnoty? Skąd brać nadzieję i czy walczyć z beznadzieją? – na te i wiele innych pytań poszukamy wspólnie odpowiedzi w gronie specjalistów od nadziei.
Nadzieja jest tegorocznym hasłem wywoławczym projektu, który Europejskie Centrum Solidarności realizuje od 2019 roku, gdy zamachowiec pozbawił życia prezydenta Pawła Adamowicza. Wtedy po raz pierwszy odbył się Wieczór dla przyjaciela przywołujący osobę prezydenta i wartości, jakie były mu drogie. Od tego czasu, zawsze w połowie stycznia, spotykamy się w ECS, aby rozmawiać o sprawach ważnych dla naszej gdańskiej wspólnoty.