Co to znaczy „kultura opozycyjna”? Jakie tęsknoty i pragnienia mieli artyści opozycyjni oraz wokół jakich wartości integrowali społeczeństwo? Czy kultura opozycyjna w dobie wolności i demokracji jest wciąż atrakcyjna, a może nadaje się już tylko do lamusa? – zapraszamy na spotkanie z senatorem Janem Rulewskim, jedną z najbardziej charyzmatycznych i znaczących postaci ruchu społecznego Solidarność.
Spotkanie „Kultura opozycyjna. Echo przeszłości czy znak naszych czasów?” poprowadzą dwie naukowczynie: dr Marta Cywińska – romanistka, poetka, dziennikarka, felietonistka i krytyczka literacka, wykładowczyni Akademii Finansów i Biznesu Vistula oraz Wszechnicy Polskiej Akademii Nauk Stosowanych w Warszawie, a także dr Judyta Bielanowska – specjalizująca się w naukach o polityce i bezpieczeństwie, pracująca w Wydziale Naukowym ECS.
– Chcemy porozmawiać również o tym, jak sam senator angażował się w życie kulturalne PRL. A także dowiedzieć się, które utwory stanu wojennego mogą być jego zdaniem testamentem dla przyszłych pokoleń – opowiada dr Judyta Bielanowska. – Zgromadzona publiczność będzie miała nie tylko szansę na rozmowę z senatorem Janem Rulewskim, ale także podzielenie się osobistym doświadczeniem z kulturą opozycyjną.
Podczas spotkania Marta Cywińska wyrecytuje słynny wiersz Czesława Miłosza – „Który skrzywdziłeś”, którego fragmentem opatrzono pomnik Poległych Stoczniowców 1970 w Gdańsku.
Nie zabraknie również odniesień do współczesności, która niejednokrotnie dowodzi, że pomimo przemian systemowych, kultura polska wciąż nie jest w pełni wolna od ograniczeń i opresji, a potrzeba obrony swobody i wolności artystycznej pozostaje wciąż aktualna.
Jan Rulewski, dziś senator RP, jest legendarną postacią opozycji demokratycznej, jednym z bohaterów wystawy stałej ECS.
Wydalony z Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie za odmowę udziału w wyborach do Sejmu PRL i rad narodowych, karnie został powołany do wojska (1965). Podjął próbę ucieczki z kraju. Zatrzymany w Czechosłowacji i deportowany, za dezercję został skazany na karę 5 lat pozbawienia wolności. Zyskał wolność dzięki amnestii.
Przewodniczył Regionowi Bydgoskiemu Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. Stanął na czele delegacji związkowców, zaproszonych 19 marca 1981 na sesję Wojewódzkiej Rady Narodowej w Bydgoszczy, którzy żądali zgody na utworzenie wiejskiej „Solidarności”. Brutalnie interweniowała milicja, Jan Rulewski i dwóch innych związkowców trafiło do szpitala.
Internowany w stanie wojennym, rok spędził w ośrodkach odosobnienia w Strzebielinku i Warszawie-Białołęce. Jako jeden z nielicznych opozycjonistów po zwolnieniu został tymczasowo aresztowany, a następnie zwolniony w sierpniu 1984 na mocy amnestii. Aż do wyborów 1989 był rozpracowywany przez służby.
Spotkanie zapowiada przyszłoroczną konferencję poświęconą kulturze opozycyjnej w PRL, która planowana jest w terminie 11–12 maja 2023 roku w ECS.