Patrycja Medowska
Fot. Grzegorz Mehring / Archiwum ECS

Patrycja Medowska, zastępczyni dyrektora ECS, Fot. Grzegorz Mehring / Archiwum ECS

All About Freedom Festival od wielu już lat zadaje pytania. Pytania o kondycję demokracji, o mechanizmy władzy, o tożsamość jednostek i społeczności, ale też o odpowiedzialność artysty, bo talent może służyć zarówno sztuce, jak i manipulacji, jak w filmie o Leni Riefenstahl, propagandystce Hitlera.

Nie inaczej będzie też w roku 2025. Po 45 latach od obywatelskiej rewolucji Solidarności idea uniwersalnych praw człowieka jest w defensywie. A tylko solidarność – wychylenie ku innemu – jest w stanie zapobiec kryzysom, z którymi potem tak trudno nam się uporać. Wybór należy do nas – czy praktykujemy solidarność, czy przyjmujemy postawę zamkniętą wobec wyzwań cywilizacji i budujemy mury.

Wydawać by się mogło, że festiwalowe filmy prezentują czarny obraz rzeczywistości – przeszłej, obecnej i przyszłej. To prawda, jest też tak – mierzyć się będziemy z doświadczeniem wojny w Ukrainie, agresywną i krwawą polityką Putina, z wyzwaniem bezdomności, z wykorzenianiem z ziemi przodków jednych przez drugich, z manipulacją władzy, z wykluczeniem. Ale jest też tak, że nawet w tych bardzo przejmujących obrazach, jest nadzieja na lepszy świat. Jest wiara w miłość, nawet, jeśli jest trudna. Jest tęsknota za moralną odnową, za bardziej sprawiedliwymi i równościowymi stosunkami społecznymi, jest próba odwagi i odpowiedzialności pojedynczego człowieka wobec bezwzględnej władzy. Jest w końcu też mowa o empatii, o sile ludzkiego ducha, potrzebie pamięci i niezgodzie na milczenie wobec przemocy. Ostatnia myśl dotyczy wojny na Bliskim Wschodzie.

To, co od ponad roku dzieje się w Gazie jest dla wielu z nas doświadczeniem granicznym. Nie doświadczamy osobiście wojny, głodu, prześladowania, utraty wszystkiego, ale obraz zrujnowanej Gazy utrudnia komfort naszej, jeszcze bezpiecznej, codzienności. Zmusza do zajęcia stanowiska. W warstwie moralnej nie mamy wątpliwości – działania Izraela w Strefie Gazy wyczerpują znamiona ludobójstwa, co właśnie orzekła w swoim raporcie Niezależna Międzynarodowa Komisja Śledcza ONZ ds. Okupowanych Terytoriów Palestyńskich. Warstwa historyczna wymaga już wysiłku, jest tylko dla wtajemniczonych, a obrazu przeszłości nie widzimy jedynie w czarno-białych barwach. I może stąd tak wielka trudność rozmowy o tym, z czym się mierzymy. Atak Hamasu na Izrael 7 października 2023 jest dla rządu Netanjahu uzasadnieniem krwawego odwetu, który przybrał formę masakry ludności cywilnej. Propalestyńskich demonstrantów oskarża się o powierzchowność i antysemityzm. Świat polityki milczy.

Nie milczą artyści i dlatego zapraszamy ich na AAFF, aby opowiedzieli nam językiem filmu o wojnie na Bliskim Wschodzie. Jeden z nich jest przejmujący, kończy się dramatycznie dla bohaterki uwięzionej w Strefie Gazy. Drugi opowiada o sposobie radzenia sobie z traumą, jaką jest polityka rządu Benjamina Netanjahu wobec Palestyńczyków. A traumę odczuwają nie tylko sami Palestyńczycy, ale też wiele obywatelek i obywateli Izraela. Bohaterka filmu, Izraelka o wielokulturowych korzeniach, korzysta z narzędzia, które my, Polacy, dobrze znamy z czasów niemieckiej okupacji podczas II wojny światowej i doby komunizmu, z obśmiewania sprawców cierpień. Noam mówi w swoich wystąpieniach o bezsilności, odważnie i autentycznie krytykuje rząd swojego kraju za jego zbrodniczą politykę. Jej antywojenna postawa jest doceniana przez samych Palestyńczyków, którzy wyrażają wdzięczność za solidarność. A filmy o solidarności tylko na AAFF. Szczególnie w roku jubileuszu Solidarności.