Miał 37 lat, kiedy zginął z rąk funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Ks. Jerzy Popiełuszko, kapelan warszawskiej Solidarności, zdaniem władzy PRL nadużywał wolności słowa, szerząc propagandę antypaństwową szkodliwą dla interesów komunistycznej Polski. W 40 rocznicę jego śmierci będziemy rozmawiać o tym jednym z najgłośniejszych zabójstw politycznych w PRL.

Od sierpnia 1980 roku ks. Jerzy Popiełuszko aktywnie wspierał Solidarność. W stanie wojennym, w kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie, organizował msze za ojczyznę. 19 maja 1983 roku uczestniczył w uroczystościach pogrzebowych Grzegorza Przemyka, młodego poety, który zmarł w wyniku obrażeń zadanych mu przez milicjantów. We wrześniu 1983 zorganizował pielgrzymkę ludzi pracy na Jasną Górę. W homiliach mówił: „Przemoc nie jest oznaką siły, lecz słabości”, „Zachować godność człowieka, to pozostać wewnętrznie wolnym, nawet przy zewnętrznym zniewoleniu”, „Zasadniczą sprawą przy wyzwoleniu człowieka i narodu jest przezwyciężenie lęku”.
Konsekwencją nauczania, a także wsparcia, jakiego ks. Jerzy Popiełuszko udzielał prześladowanym robotnikom i działaczom związkowym podczas stanu wojennego, były jego autorytet i wielka popularność w środowisku warszawskiej opozycji, a później w całej Polsce.

19 października 1984 roku Polską wstrząsnęła wiadomość o uprowadzeniu ks. Jerzego Popiełuszki.
Tego dnia kapłan udał się do parafii pw. Świętych Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy. W drodze powrotnej do Warszawy, na drodze w kierunku Torunia, niedaleko miejscowości Górsk, jego pojazd został zatrzymany przez funkcjonariuszy Samodzielnej Grupy „D” Departamentu IV MSW, przebranych w mundury funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego MO. Popiełuszkę skrępowano i ukryto w bagażniku.
30 października zwłoki kapłana wyłowiono z zalewu na Wiśle, nieopodal Włocławka. Ręce miał skrępowane w taki sposób, aby próby poruszania nimi zaciskały mu pętlę na szyi. Ciało było obciążone workiem wypełnionym kamieniami. W czasie sekcji rozpoznano ślady tortur.

Głośny proces, nazwany „toruńskim”, w wyniku którego sąd wymierzył karę pozbawienia wolności czterem funkcjonariuszom SB, bezpośrednio zaangażowanym w misternie przygotowane zabójstwo księdza, dość szybko okazał się fikcją niemającą wiele wspólnego z literą prawa, nawet w obliczu standardów obowiązujących w państwie autorytarnym. Trwająca niespełna dwa miesiące rozprawa stanowiła jedynie wierzchołek góry lodowej, obnażając mechanizmy zbrodni sięgające najwyższych gremiów decyzyjnych. Do sprawy powrócono już w wolnej Polsce. W toku prowadzonego wówczas śledztwa na jaw wyszły nowe okoliczności, pojawili się nowi świadkowie, a oficjalna wersja przebiegu wydarzeń z października 1984 roku została podważona.

O tych i innych wątkach jednego z najgłośniejszych zabójstw politycznych w PRL będziemy rozmawiać w 40 rocznicę śmierci ks. Jerzego Popiełuszki, którego Kościół katolicki uznał błogosławionym i męczennikiem.

goście
Andrzej Witkowski | prokurator, który pierwszy w wolnej Polsce podjął na nowo śledztwo w sprawie śmierci księdza Jerzego Popiełuszki
prof. Wojciech Polak | historyk z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, specjalizujący się m.in. w badaniach represyjnej działalności organów bezpieczeństwa PRL
Piotr Litka | dziennikarz śledczy i autor książek poświęconych śledztwu w sprawie śmierci kapelana Solidarności

moderatorka
dr Judyta Bielanowska | politolożka z Działu Naukowego i Biblioteki ECS