Duża liczba zieleni wewnątrz budynku ECS nie tylko ma ocieplać industrialne wnętrze i poprawiać jakość powietrza, jak sądzi wielu gości. W zamyśle architektów ma również wymiar symboliczny.
– Rośliny porastające surowe blachy są symbolem przemijania, zieleń łagodzi i humanizuje dramatyczne wydarzenia z przeszłości – opowiada Wojciech Targowski, jeden z głównych projektantów z pracowni Fort.
Co ciekawe, w pierwotnej koncepcji architekci chcieli we wnętrzu ECS posadzić polską zieleń.
– Marzyły mi się brzozy, ale specjaliści wyprowadzili mnie z błędu, nie miały prawa przeżyć w zamkniętym wnętrzu – mówi Wojciech Targowski.
Dopisaliśmy jeszcze jedno znaczenie naszym roślinom, powstał bowiem wewnątrz instytucji z oddolnej inicjatywy pracowniczek i pracowników Zielony Zespół, który wdraża rozwiązania ekologiczne. Zieleń wewnątrz ECS to również znak, jak ważna w naszym życiu jest natura, szczególnie w obliczy kryzysu klimatycznego.
Ogród zimowy doskonale prezentuje się skąpany w słońcu wpadającym przez przeszklenia dachowe. Staje się tajemniczym ogrodem, gdy podczas wieczornych wydarzeń kulturalnych podświetlamy go kolorowym światłem. Zaś w czasie jesiennych szarug i zimowych śnieżyc to prawdziwa oaza.