06.03.2016

SPACER KURATORSKI PO WYSTAWIE STAŁEJ

termin | 6 marca, godz. 12.00
miejsce | ECS, pl. Solidarności 1 w Gdańsku
wejście | przez historyczną stoczniową Bramę nr 2
parking podziemny | wjazd od ul. Nowomiejskiej
zbiórka | ECS, hol główny (vis-à-vis kas), szukajcie dużego długopisu Lecha Wałęsy
wstęp | → REZERWACJA MIEJSC + bilet: 15 zł/os. (grupowy normalny) lub 11 zł/os. (grupowy ulgowy)

W każdą pierwszą niedzielę miesiąca zapraszamy w pasjonującą podróż, podczas której opowiadamy o ludziach, powszechnie nieznanych wydarzeniach, przyczynach i skutkach, odsłaniamy konteksty i łączymy w ciągi zdarzeń odległe od siebie w czasie fakty. Prezentujemy historie, których nie przeczytacie w książkach – ciekawe zarówno dla urodzonych przed 1989 rokiem, jak i młodych, dla których stan wojenny jest tak samo zamierzchły jak bitwa pod Grunwaldem.
W rolę przewodników wcielają się historycy z ECS, którzy znają wystawę jak nikt inny, bo pracowali przy jej tworzeniu.
Co ciekawe, na ekspozycję w ECS można wracać wielokrotnie, bo utkana jest z setek opowieści, których nie sposób ogarnąć podczas jednego zwiedzania.

STOCZNIA W ROLI GŁÓWNEJ
Historia ma wielu bohaterów: indywidualnych, zbiorowych, tragicznych, romantycznych. Stocznia Gdańska jest po trosze każdym z nich. Jest bohaterem indywidualnym – ponieważ taka stocznia jest tylko jedna, zbiorowym – bo tworzyło ją przez dziesięciolecia ponad 120 tysięcy ludzi, tragicznym – ponieważ ma w swojej historii czarne karty, jak Grudzień ’70 i upadek zakładu, oraz romantycznym… bo tu zaczęła się Solidarność!
Zwiedzając wystawę stałą, przyjrzymy się tej ważnej przestrzeni europejskiego dziedzictwa. Śledząc wydarzenia ostatnich dziesięcioleci, zobaczymy stocznię i związanych z nią ludzi w roli głównego bohatera niezwykle inspirującej opowieści.

oprowadza | Andrzej Trzeciak
Jako historyk nie lubi nazbyt koturnowego podejścia do historii, jako muzealnik nie przepada za słowem kustosz. O historii stara się mówić zajmująco, czasem anegdotycznie, bo anegdota to czytelny skrót rzeczywistości. Jako historyka sztuki fascynuje go przedmiot, rzecz – ostatnio stoczniowe narzędzia, ponieważ stocznia to przestrzeń, którą bada i opisuje. Dlaczego?
– To fascynująca europejska historia ostatnich 200 lat, Napoleon Bonaparte i pruski militaryzm, totalitaryzmy i Solidarność, robotnicze rewolty i techniczne innowacje, a przy tym unikatowy dizajn, architektura, sztuka, pytania o przyszłość i dziedzictwo przeszłości, wszystko na 70 hektarach wokół ECS, w zasięgu ręki! – mówi Andrzej Trzeciak.