STOGI I KRAKOWIEC

Skąd się wziął bursztyn? To łzy drzew opłakujących śmierć przyjaciela. Znacie tę historię?

Tym razem publicznością zawładnął czar legendy o pochodzeniu bursztynu. W ramach projektu ZROZUMIEC SIERIEŃ 29 sierpnia znów spotkaliśmy się na Stogach.
Legenda głosi, że dawno, dawno temu wyspę zamieszkiwały stolemy. Znudzone udały się pewnego razu do zimnych fiordów Norwegii. Tymczasem jeden ze stolemów pozostał na wyspie i zaprzyjaźnił się z rolnikiem. Często siadywali wspólnie pod drzewem, opowiadali historie i marzyli, by zostać tu na zawsze. Idylla jednak nie trwała wiecznie… Na wyspie pojawił się smok, który – chcąc zawładnąć terytorium – wypowiedział wojnę stolemowi. Niestety stolem zginął w walce, a drzewa pochowały go pod swymi korzeniami i uśmierciły smoka. Kochające stolema drzewa długo opłakiwały jego śmierć, a z ich łez narodził się bursztyn. Legenda także podaje, że nazwę Stogi wymyślił sam stolem, gdy obserwował rolnika układającego siano w snopki. Początkowo nazwa brzmiała Stogi Siana, by jednak uczynić ją krótszą pozostały same Stogi.

Za scenariusz przedstawienia posłużyła historia wymyślona przez Karinę Kolecką, wówczas uczennicę IV klasy szkoły podstawowej, laureatkę drugiego miejsca międzyszkolnego konkursu legend o swojej dzielnicy. W rolę aktorów wcieliło się ośmioro uczniów Szkoły Podstawowej nr 62 i dwoje Gimnazjum nr 11. Pracowali wspólnie dwa tygodnie.
Fajne jest to, że w warsztatach wzięły udział dzieci w tak różnym wieku, od 7 do 13 lat, mogły zintegrować się w grupie, popracować wspólnie, spędzić twórczo czas, to była przecież dobra zabawa, wymyślanie elementu po elemencie, łącznie ze scenografią – podsumowuje wydarzenie Justyna Kuliś, nauczycielka języka polskiego z Gimnazjum nr 11 oraz socjoterapeutka w SP 62, autorka opracowania scenariusza spektaklu, koordynatorka grupy.
Przy tworzeniu scenografii pracowała także Julia, studentka ASP w Gdańsku, która namalowała klimatyczne tło opowieści z błękitnym niebem, morzem, wydmami i drewami. Elementami scenografii były także m.in. snopki siana i dmuchane zabawki plażowe.
13-letnia Anna Gburek, uczennica Gimnazjum nr 11, odtwarzająca w przedstawieniu rolę opiekunki dzieci, była bardzo zadowolona z tego przedsięwzięcia.
– Fajnie się bawiłam, miło spędziłam czas, poznałam nowe osoby, które wcześniej znałam tylko z widzenia. Tu dzieci się zazwyczaj nie bawię, chyba że chłopaki wychodzą pograć w piłkę, a tak to wszyscy siedzą przed komputerami – relacjonowała Ania.
Julita, interesująca się śpiewem i aktorstwem, w przedstawieniu odtwarzająca postać rolnika, przyznaje, że w ostatnich dniach mali aktorzy mieli dużo pracy.
Lubię występować, nie stresuje mnie to. Na Stogach mogłoby się dziać więcej tego typu rzeczy, by dzieci poznawałyby się bardziej – komentowała Julia.

To był miły akcent, na zakończenie lata. Kończą się sierpniowe akcje na Stogach. Było sportowo, rodzinnie i artystycznie.
Braliśmy udział w biegu rodzinnym, przyszło ponad dwadzieścia osób, różne pokolenia, dziadkowie z wnukami, rodzice, bo to coś, co łączy – opowiadała Anna Krawczyńska, obecnie bibliotekarka szkolna w Gimanazujm 11 i babcia pierwszoklasistki uczestniczącej w przedstawieniu. – Jak pamiętam Solidarność, to też nie chodziło tylko o walkę, ale by być razem. Chciałabym, byśmy tu na Stogach żyli solidarnie, bez podziałów, by seniorzy przekazywali swoje doświadczenie, młodzi inwencję, kreatywność, a dzieci, by energię wkładały w działanie, realizację tych pomysłów.

Gratulujemy młodym artystom udanego debiutu aktorskiego, a mieszkańcom Stogów dziękujemy za tak liczne uczestnictwo w wydarzeniach organizowanych w ramach akcji ZROZUMIEĆ SIERPIEŃ.

spektakl "Skąd się wziął bursztyn na Stogach?" otwarcie ECS

«  1 2 3 4 5 6 7 8 9  »

nad Pustym Stawem

«  1 2 3 4 5 6  »

fot. Wojciech Jakubowski/ Archiwum ECS

bieg rodzinny na trasie Krakowiec – Stogi

spacer nordic walking

«  1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11  »