ŚWIAT WEDŁUG KOBIET


Filmowe portrety kobiet wyznaczają charakter piętnastej już edycji ALL ABOUT FREEDOM FESTIVAL. Postaci odgrywane przez Agatę Buzek w filmie „Moje wspaniałe życie” oraz Sophie Marceau w filmie „Wszystko poszło dobrze” mają wiele wspólnego. Od ich decyzji, wrażliwości na najbliższych, empatii zależy bardzo dużo. Muszą wybierać między wolnością wyboru a dobrem wspólnym. Nie zawsze te wartości muszą być sprzeczne, na tym polega jakość tych filmów. Céline Sciamma („Portret kobiety w ogniu”) w swoim nowym filmie „Mała mama” dodaje trzeci wymiar, wydawałoby się nie do pokazania na ekranie. Szuka źródeł wrażliwości kobiecej w doświadczeniu wyobraźni dziewczynki, która na traumę spowodowaną śmiercią babci odpowiada przeniesieniem się w świat fantazji. Spotyka w niej swoją matkę, gdy miała 8 lat. Siostrzaną solidarność zobaczymy natomiast w innym francuskim filmie „Margot i Alma”. Odwagę i bezkompromisowość prezentują dwie młode bohaterki filmów dokumentalnych: Reality Winner, która toczy nierówną walkę z aparatem władzy i propagandy w USA w filmie „Reality Winner kontra USA”, oraz Greta Thunberg w filmie „Jestem Greta”. Młodą aktywistkę klimatyczną widzimy przy codziennych czynnościach, jej poświęcenie dla sprawy pomimo problemów ze zdrowiem i młodym wiekiem jawi się w szerszej perspektywie i robi jeszcze większe wrażenie. Walka o siebie w społeczeństwie jawnie opresyjnym wobec kobiet przedstawia film „Własnym głosem”. Masih Alinejad wezwała kobiety w Iranie poprzez Instagram (4,5 mln obserwujących) do aktu społecznego nieposłuszeństwa i odrzucenia hijabu. Odpowiedź Iranek była największą demonstracją buntu społecznego wobec reżimu w Iranie. „Poufne lekcje perskiego” to znów popis aktorski Nahuela Pereza Biscayarta, którego pamiętamy z filmu „120 uderzeń serca”. Gilles to Żyd podający się za Persa w obozie koncentracyjnym. Swoją szansę na przeżycie znajduje w nauczaniu języka, którego nie zna. Jego uczniem jest jego oprawca. Absurd i ironia losu niekiedy lepiej opisują rzeczywistość tragedii.

Zapraszamy na film „Żeby nie było śladów” w reżyserii Jana P. Matuszyńskiego i spotkanie z reżyserem oraz autorem książki, na podstawie której powstał scenariusz, Cezarym Łazarewiczem. Mechanizmy działania aparatu represji w czasach komunistycznej Polski, bunt młodych, przypadek, który może doprowadzić do tragedii, wydają się niestety nadal aktualne.
W naszych staraniach zwiększenia dostępności sztuki filmowej dla osób o zróżnicowanych potrzebach prezentujemy dwa filmy z audiodeskrypcją: „Śledztwo w domu spokojnej starości” i „Jestem Greta”. Ten pierwszy to komedia dokumentalna. Pełna ciepła i emanująca nadzieją opowieść o seniorze, który zgodził się być szpiegiem, aby odkryć nieprawidłowości w domu opieki. Zamiast tego znajduje tam ciepło, zrozumienie i miłość.

Zapraszam do znalezienia tych wartości w całym różnorodnym programie tegorocznej edycji ALL ABOUT FREEDOM FESTIVAL. I mimo wszelkich kryzysów z nadzieją myśleć o przyszłości filmu. W tym roku, po raz pierwszy w historii łódzkiej Filmówki, na reżyserię dostały się same kobiety – czy to znak czasu? Na siedem dostępnych miejsc chętnych było 161 osób, co oznacza, że o jedno miejsce walczyły 23 osoby. Najlepsze były kobiety. Z niecierpliwością czekam, co też mają nam do powiedzenia.

pozdrawiam
Artur Liebhart
kurator programu filmowego AAFF